Programista bez doświadczenia to betonowy blok w projekcie.
(Post pisze programista, który nabywa doświadczenie, uważa się jako młodszy programista)
Jest piękny słoneczny dzień, pierwszy dzień roku w którym termometr przekroczył poziom 22 stopni Celsjusza. Szef firmy tworzącej oprogramowanie wstał z łóżka przeciągnał się, przetarł oczy, przeszedł 5 metrów do swojego biura, aby wykonać dzienną porcję ćwiczeń (czyt. włączyć swój komputer).
Pod wpływem wysokich słupków, które zobaczył w Excelu, oraz ogólnie dobrego samopoczucia zaczyna patrzeć pozytywnie w przyszłość.
– Czas wprowadzić nowy produkt! – myśli szef – Do nowego produktu potrzebuje nowych energicznych osób, które nie tylko wprowadzą powiew świeżości do firmy, a ponadto okażą się tanią siłą roboczą.
Zadowolony ze swojego pomysłu, odwraca się od komputera, aby wyruszyć do kuchni, aby wypić pierwszą kawę tego dnia.
Jeżeli zostałeś zatrudniony jako osoba bez doświadczenia, to możesz przestać grać w Lotto, bo wyczerpałeś limit szczęścia na pewien okres czasu. Jeżeli to nie było szczęście to pewnie twój szef jest szalony, aby podejmować takie ryzyko.
Jeżeli Młody programista dołącza do już istniejącego projektu, to musi poznać już istniejący kod, a to wymaga czasu (a czas == pieniądze) . Taka osoba jest użyteczna jak betonowy blok, który nic nie robi.
Niestety, przychodzi taki moment kiedy Młody programista zaczyna pisać kod, wtedy z betonowego bloku może się stać drewnianym blokiem [1], albo okazać się, że jest betonowym blokiem dodatkowo zbrojonym który zaczyna się uwiązywać na szyi. To może być szyja szefa lub jak to najczęściej bywa innych programistów, których marzeniem nie jest utonięcie na dnie rzeki.
[1] Drewniany blok jest lżejszy niż betonowy ponadto pachnie świerkowym lasem i pięknie wygląda w surowym otoczenia biura. Przy odrobinie szczęścia może okazać się że na korze drewna znajduje się kokon z którego wyjdzie piękny motyl. Inaczej mówiąc jest pozytywnie.
Każdy młodszy programista ma tendencje do pisania w sposób bardzo minimalistyczny. AKA zrobić tak, aby działało to dziś, ponieważ jutro może być apokalipsa, a więc Who cares, right? Program zawsze oczekuje że zostaną wprowadzone prawidłowe dane, wyjątki są po to aby je łapać i nic z nimi nie robić, oszczędzanie pamięci (?) fuck that.
Jeżeli jesteś starszym programistą, to teraz możesz sobie myśleć:
- No… masz rację, mamy tutaj firmie takiego kolesia co nie robi tego lub tamtego
- No… jakby to powiedzieć mimo X lat doświadczenia nadal robię podobne błędy
Jeżeli jesteś młodszym programistą, to teraz myślisz sobie:
- Haha… jak dobrze że tego sam nie robię, bo jestem najlepszy na świecie, ale moi koledzy to gówniany kod piszą.
Młodzi programiści, nie posiadają poczucia perspektywy, nie wyobrażają sobie tego że ich program będzie działał więcej niż 1 rok. Nie przeczuwają, że ktoś będzie się użerał z ich kodem, nawet po ich odejściu.
Temat nie został wyczerpany, ale mój limit znakowy tak.